W deszczową środę, 12 października nikomu nie zabrakło dobrego humoru i chęci, by wstać wcześnie rano i o 7:30, z plecakami pełnymi smakołyków, w ciepłych ubraniach, z uśmiechami na twarzach, wyruszyć na wyprawę, której celem było zwiedzenie jednej z najpiękniejszych rezydencji arystokratycznych w Polsce jakim jest Zamek w Łańcucie.
Miejsce, które odwiedzili uczniowie, słynie ze znakomitych wnętrz mieszkalnych oraz niezwykle interesującej kolekcji pojazdów konnych. Zespół pałacowy otacza stary, malowniczy park w stylu angielskim, w którym wznoszą się liczne pawilony i zabudowania gospodarcze, ściśle niegdyś związane z codziennym życiem łańcuckiej rezydencji. Uczniowie pod opieką przewodników mieli okazję zobaczyć m.in. salon zimowy, teatr dworski czy galerię rzeźb, a także liczne trofea przywiezione z Afryki przez Alfreda Potockiego, a także bogatą kolekcje pojazdów konnych. Legendy głoszą, że na zamku w Łańcucie straszy upiór awanturnika „Diabła” Stadnickiego oraz snują się zjawy Elżbiety i jej córki Julii Lubomirskich, które ponoć do dziś doglądają swojej ukochanej posiadłości. Niestety, żaden uczeń nie dostrzegł ich postaci w zakamarkach łańcuckiej rezydencji…
Opracowanie: mgr Katarzyna Gawron-Sajdak